Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
107.28 km 0.00 km teren
06:25 h 16.72 km/h:
Maks. pr.:68.71 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Góry Świętokrzyskie - II dzień

Niedziela, 4 sierpnia 2013 · dodano: 02.03.2014 | Komentarze 2
Nie sądziłem, że pogoda pozwoli już w lutym na rowerowe wojaże, ale tego pewnie nikt się nie spodziewał. Dlatego zwlekałem z uzupełnianiem wpisów jeszcze z zeszłego roku. Teraz pora nadrobić zaległości, a potem zająć się już nowym sezonem.



Dzisiaj przed nami nie było zbyt wile km, więc wyruszyliśmy dopiero o 8:00.

Dzień zapowiadał się podobnie jak wczoraj, czyli upalnie. W połączeniu z dosyć pagórkowatą trasą trochę ponad 100 km wydawało się idealnym dystansem.

Najpierw odwiedziliśmy Kunów, potem trochę czasu spędziliśmy w Sanktuarium w Kałkowie, gdzie zwiedzaliśmy min. "Golgotę" i znajdujące się tam muzeum, przeszliśmy też wzdłuż drogi krzyżowej. Przyjemnie było odwiedzić to miejsce ponownie i trochę powspominać, ostatni raz byłem tutaj 20 lat temu. Od tamtego czasu sporo się zmieniło.

Dalej naszym celem była góra św. Katarzyny. Jest to piękne miejsce i pewnie na każdym kto odwiedza je po raz pierwszy robi duże wrażenie. Jeśli będę miał okazję to na pewno tam wrócę, ale na pewno nie będę już próbował podchodzić pod górę razem z rowerem. Kamieniste podejście jest wymagające dla pieszych, a co jeszcze mówić rowerzystów. Ale w końcu udało się jakoś wdrapać z rowerami ponad 600 m. n.p.m.

Na samej górze mieliśmy mały dylemat bo nie wiedzieliśmy czy wracać tą samą kamienistą drogą czy wybrać inny dłuższy szlak, równie nieznany i być może tak samo kamienisty. Woleliśmy jednak ruszyć w nieznane niż schodzić po znanych już nam bardzo dobrze kamieniach. Daniel pomknął w dół na rowerze, ja ostrożniej, trochę prowadząc trochę jadąc, ale w końcu dotarłem na sam dół gdzie czekał na mnie Daniel, po kilku minutach pojawił się też Mariusz.

Już razem ruszyliśmy w kierunku Nowego Skoszyna na nocleg. Górki na dzisiejszej trasie dały nam ostro w kość, ale mi było jeszcze mało, dlatego chłopaki pojechali prosto na nocleg, ja postanowiłem jeszcze raz wjechać na św. Krzyż. Tym razem pomimo zmęczenia poszło o wiele łatwiej, bo już wiedziałem jak rozłożyć siły.

Na nocleg wróciłem gdy słońce zachodziło już za górami. Kolejny udany dzień, jutro czekała nas już droga powrotna.



Nasza chatka, rowery już gotowe do drogi


Nowy Skoszyn. Dawny dwór, dzisiaj odnowiony znajduję się w prywatnych rękach.


Po drodze przez przypadek zauważyliśmy stare budynki, okazało się że to dawna gorzelnia. Mariusz pobiegł oczywiście pierwszy w nadziei, że może coś znajdzie :)


Gorzelnia rolnicza w Kowalkowicach z XIX w. czynna do początku XXI wieku.




Kościół pw. ś. Piotra i Pawła z 1656 roku w Waśniowie

 







Rynek w Kunowie







Kościół pw. Świętego Władysława w Kunowie










A tu nasz Kierownik wyprawy :)



Piękne widoki na św. Krzyż




Zapora Wióry przed Kałkowem







Sanktuarium MB Królowej Polski w Kałkowie








Golgota


Jedna ze stacji drogi krzyżowej

Widok z Golgoty na okolice





Kościół pw. MB Wniebowziętej z przełomu XIV/XV w. w Świętomarzu



Kilkaset metrów dalej znajduję się kolejny ważny zabytek sakralny, kościół pw. św. Idziego z XIII wieku.


Kościół pw. św. Idziego


Kościół z 1446 roku w Bodzeńtyniu




Ruiny zamku biskupów krakowskich


W drodze na św. Katarzynę. Brama do parku




Źródełko na szlaku




Rzucamy monety do źródła na szczęście


Ciężka droga na górę


no i odpoczynek


Już blisko celu

Na samym szczycie










Jedna z kapliczek na szlaku


Zjazd też był bardzo ciekawy




No i już na dole


W trakcie mszy na św. Krzyżu


Klasztor jest w trakcie remontu


Samotna droga na nocleg


Piękne okolice Nowego Skoszyna


Ołtarz kościoła w Nowym Skoszynie


Zachód słońca nad św. Krzyżem




Route 2,451,733 - powered by www.bikemap.net
Kategoria 100-150



Komentarze
Swiety
| 22:55 poniedziałek, 10 marca 2014 | linkuj jak bym mógł :) nie mogłem się zebrać, a tu wiosna zaskoczyła, a zaległosci spore
pankracy
| 09:04 poniedziałek, 3 marca 2014 | linkuj już się bałem że porzuciłeś Bikestats
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!