Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
202.02 km 0.00 km teren
08:09 h 24.79 km/h:
Maks. pr.:52.31 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Kalwaria Pacławska - dzień II

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 06.04.2014 | Komentarze 0 Noc minęła bardzo szybko. Wstaliśmy skoro świt,  żeby ruszyć w drogę powrotną. Słońce pomału wschodziło coraz wyżej, ale rano było jeszcze bardzo chłodno. W małym barze w Domu Pielgrzyma zamówiliśmy sobie śniadanie. Panie kucharki przyszły specjalnie wcześniej żeby coś dla nas przygotować. Po śniadaniu udaliśmy się na mszę. Potem już tylko pamiątkowe zdjęcie przed Sanktuarium i zjazd z Kalwarii. Korciło, żeby puścić hamulce, ale trzeba było uważać i na kolegów z grupy i samochody, a tym bardziej, że jest sporo zakrętów. Na samym dole pożegnaliśmy się też z jednym kolegą, który ruszył jeszcze na Sanok i Jasło i w drodze miał spędzić jeszcze kilka dni.

Pierwszy postój zrobiliśmy w Przemyślu, tutaj tylko chwile poświęciliśmy na zwiedzanie.  Kiedyś trzeba będzie się wybrać w te strony, żeby na sam Przemyśl poświecić jeden dzień. Dalej tą samą trasą co wczoraj do Jarosławia przez Leżajsk, aż do Stalowej.

Jechało się super pomimo silnego bocznego wiatru, ale za to świeciło słońce i zrobiło się bardzo ciepło. W drodze powrotnej nasza grupa trochę się porwała. Dwóch kolarzy na swoich ścigaczach pomknęło do przodu i już ich nie dogoniliśmy. Ja spokojnie razem z innymi dojechałem do Stalowej. Żeby trochę wydłużyć trasę pojechałem z kolegami z Sandomierza, aż do Zaleszan, gdzie rozstaliśmy się.  

Pogoda do samego wieczora była super, a pomimo przejechanych 200 km nie czułem żadnego zmęczenia, oby więcej takich wypadów.



Zbieramy się przed Domem Pielgrzyma


Poranna msza


Cała ekipa gotowa do drogi


Ostatnie wspólne zdjęcie przed sanktuarium w Kalwarii Pacławskiej


Bardzo stromy i kręty zjazd


W połowie drogi znajduje się źródełko


Już na samym dole


Kościół pw. bł. Jakuba Strzemię wzniesiony w 1910 r.


Przemyśl. SOBÓR ŚWIĘTEGO JANA CHRZCICIELA W PRZEMYŚLU


Wewnątrz Soboru


Bazylika Archikatedralna Wniebowzięcia NMP i św. Jana Chrzciciela w Przemyślu


Wieża przy Bazylice


Mijamy już Przemyśl, a przed nami spory podjazd





Rynek w Jarosławiu


Cerkiew w Jarosławiu



Ostało się pięciu


Kategoria 150<



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!