Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
139.42 km 0.00 km teren
06:49 h 20.45 km/h:
Maks. pr.:40.49 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

II Rajd Rowerowy Szlakiem Czarnej Perły - I dzień

Sobota, 7 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 0
Zapowiadał się kolejny weekend poza domem. Tym razem Roztocze, piękna kraina na południu Polski, a konkretnie Susiec. Na Roztocze nie jechałem sam, ale razem z ekipą z Janowa Lubelskiego i okolic, którzy wybierali się już na II Rajd Rowerowy Szlakiem Czarnej Perły
Start z Janowa o 9:00, więc musiałem wyjechać trochę wcześniej. Pogoda zapowiadała się super, a niebo po wczorajszych burzach całkiem się rozpogodziło. Nad zalew  w Janowie, gdzie była zbiórka dotarłem przed czasem, ale i tak pojawiło się już sporo kolarzy.

Załatwianie spraw organizacyjnych, pakowanie bagaży, krótka odprawa i w drogę. 

Ponad 40 osób ruszyło najpierw ulicami miasta, żeby dumnie się zaprezentować, a potem już prawie cały czas bocznymi drogami w stronę Frampola. Pierwszy krótki postój mieliśmy w na źródłach w Dzwoli, kolejny nad zalewem we Frampolu. 

Upał dawał się we znaki, a do tego dochodził jeszcze lekki wiaterek w mordę, co przyjemne nie było, ale jechaliśmy. Organizacja i zabezpieczenie trasy było super, za co trzeba podziękować dwóm Panom w pomarańczowym :), którzy musieli całość grupy ogarnąć sami.

W dobrym towarzystwie km uciekają nie wiadomo kiedy. Tak dotarliśmy do Górecka Kościelnego, gdzie zaplanowany był dłuższy postój na obiad w karczmie "Nad Szumem". Nigdzie się nam nie spieszyło bo do Suśca był już rzut beretem. 

Po takim posiłku i przerwie ciężko było wsiąść na rower, ale nie ma zmiłuj, jedziemy dalej.

Kolejną atrakcją na trasie był kamieniołom w Józefowie i wieża widokowa. Potem już tylko kilka km i byliśmy już w Suścu. 

Tutaj rozlokowaliśmy się w Leśnym Zajeździe, po czym chętni mogli jeszcze przejechać się do Gargamela na lody i zobaczyć okoliczną atrakcję, czyli słynne szumy. 

Dzień zakończyliśmy przy wspólnym ognisku i grillu. Ja w międzyczasie odwiedziłem jeszcze kolegów, którzy do Suśca przybyli dzień wcześniej i rozbili się na campingu oddalonym od naszego noclegu jakieś 200 m. Właśnie z nimi miałem jutro ruszyć na dalsze zwiedzanie Roztocza, a cała grupa z Janowa Lubelskiego planowała już powrót do domu. 

Oby więcej takich pomysłów na aktywne spędzanie wolnego czasu.



Zbiórka na zalewem Janowie Lubelskim





W kupie siła :)


Coraz więcej nas się robi


Obstawę też mamy




Nawet reprezentacja Warszawy przyjechała


Nasz Komandor Rajdu


Słit focie obowiązkowe




Może pojedzie ....?


Rundka dookoła zalewu



Źródła w Dzwoli



Zalew we Frampolu










Oj bujało bujało


Zaraz Cię zjem :)


Nie wszędzie mogliśmy wejść :)


Bajki z lotu ptaka


Kamieniołom w Józefowie















Susiec




Na szumy










Samochód Gargamela








To co tygrysy lubią najbardziej

FIN





Kategoria 100-150



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!