Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
59.12 km 0.00 km teren
02:29 h 23.81 km/h:
Maks. pr.:39.69 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Wrzawy i na skróty po Sanie

Piątek, 11 lipca 2014 · dodano: 18.07.2014 | Komentarze 2


Po powrocie z Pienin pogoda się całkowicie rypła, dlatego dopiero w piątek znowu, wybrałem się na rower. Cały dzień było pochmurno , ale ok 19 stopni, więc do jazdy w sam raz. Pojechałem do Wrzaw trochę inną drogą niż zwykle. 

Po cichu liczyłem, że jakoś przeprawię się tam przez San i nie będę musiał znowu wracać na most w Radomyślu. Prom we Wrzawach jest, ale zwykle z uwagi na niski poziom nie kursuje.

Dojechałem do przeprawy, prom niestety tak jak myślałem był na drugim brzegi i nie myślał płynąć. Ale tym razem nie przez stan wody, ale przez prowadzone tam prace. Ponieważ we Wrzawach rozładowali słynny transport, który płynną Wisłą z nad morza już kilka miesięcy z elementami do nowej elektrowni w Stalowej Woli. Mniejsze części już dawno dopłynęły do celu, ale te we Wrzawach ważą razem ponad 500 ton i niski stan Sanu nie pozwala na transport wodny i żeby przewieść je wzdłuż wału, najpierw muszą go umocnić. Kupa roboty i pieniędzy.

Prom odpadł, ale tubylcy powiedzieli mi o łódce, która pływa kilka metrów dalej. Okazało się, że rower też można do niej zapakować. Kilka minut i byłem już na drugim brzegu.  Flisak opowiedział mi trochę ile to jest zamieszania z tym transportem i ile to już trwa. Pogadałem jeszcze chwile i ruszyłem na Borów, a potem prosto na Zaklików. Dzięki łódce skracając sobie trasę o dobre 25 km.  



Trasa do Wrzaw, po wczorajszych ulewach trochę mokro jest


Elementy do elektrowni już na brzegu, teraz czekają na transport po lądzie





Na razie prowizoryczne zejście do łódki


Rekin na Sanie !!!!




Sobie płyniemy


Kategoria 50-100



Komentarze
Swiety
| 18:00 wtorek, 29 lipca 2014 | linkuj no chyba tak, nie znam się za bardzo na tym, pewnie ciekawie to będzie wyglądać jak ruszy cały konwój
Gozdzik
| 22:22 sobota, 19 lipca 2014 | linkuj O ja cię kręcę ale ten transport robi wrażenie..... to coś to jakiś rodzaj samochodów ciężarowych, ciągników ?????
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!