Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
97.13 km 0.00 km teren
04:55 h 19.76 km/h:
Maks. pr.:63.54 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Góry Świętokrzyskie - II dzień

Sobota, 31 maja 2014 · dodano: 03.06.2014 | Komentarze 0

W nocy spało się dobrze, tylko mogło być trochę cieplej, ale wszyscy mieli chyba śpiwory, wiec nikt nie zamarzł :)

Pogoda jak na zamówienie, rano jeszcze trochę chłodno, ale na niebie ani jednej chmury, więc szybko powinno zrobić się ciepło.

Wyjechaliśmy zaraz po śniadaniu koło 8:00. Kilka km główną drogą i dojechaliśmy do podnóża św. Krzyża. Teraz wspinaczka.
Trzeba było zrzucić z siebie dodatkowe ciuchy, bo robiło się gorąco, było już ponad 17 stopni, a pomyśleć, że rok temu podjeżdżaliśmy w 30 stopniowym upale.

Na górze chwilę odpoczęliśmy i ruszyliśmy w dalszą drogę na św. Katarzynę, Bodzentyn i Kałków. Teren bardzo pagórkowaty, więc na trasie się nie nudziło. W Kałkowie zrobiliśmy dłuższy postój na obiad. Stąd już tylko ok 30 km i byliśmy w Skoszynie.

Po kolacji wszyscy zaczęli się pakować i pomału odjeżdżaj. Ja natomiast z Piotrkiem wróciłem do domków, ponieważ chcieliśmy wrócić dopiero jutro do domu.






Jedziemy, pogoda lux


Już na samej górze


Peleton nam się trochę porwał













Zjazd z góry, cały czas prawie 60 km/h na liczniku





Droga zamknięta






Cameraman










Postój na św Katarzynie





W drodze do Kałkowa


Obiad :)




Waśniów





   
Kategoria 50-100



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!