Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
166.13 km 0.00 km teren
10:00 h 16.61 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Rajd Jastrzębia Zdebrz

Niedziela, 14 września 2014 · dodano: 14.05.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj jadę sam na Roztocze, Mariusz już nie pamiętam z jakich powodów, ale został w domu, niech żałuję. Celem na dzisiaj był Ogólnopolski Roztoczański Rajd Rowerowy Jastrzębia Zdebrz. To już VII edycja rajdu, ja byłem tylko raz, w tamtym roku kiedy rajd organizowany był małej wsi Sąsiadka na Roztoczu u podnóża XII w. grodziska. W tym roku miejscem spotkania był Gorajec, a więc okolice praktycznie te same.

Pogoda wyśmienita, więc ruszam z samego rana, najpierw na Batorz i Chrzanów. Tutaj teren robi się już bardzo pofałdowany i trzeba się sporo nakręcić pod małe wzniesienia. Prawie do samej Radecznicy droga prowadzi raz w górę, a raz w dół. Ja jeszcze skróciłem sobie drogę, ale km zamieniłem na bardzo stromą górkę, ale było warto bo widoki super.

W końcu dojechałem do Gorajca, po drodze spotkałem kilkunastu rowerzystów, którzy również, jechali do Gorajca. Zjechało się ponad 700 rowerzystów z różnych stron Roztocza, Lublina, Zamościa, Szczebrzeszyna, Biłgoraja i jeszcze wielu innych. Na miejscu oczywiście sporo atrakcji, konkursy, nagrody i oczywiście najważniejsze - poczęstunek :)

Pod koniec imprezy spotkałem swoją koleżankę z Janowa, więc do domu wracaliśmy razem. Droga minęła szybko, miałem już wracać do domu, ale Agnieszka namówiła mnie, żebym pojechał z nią na organizowaną właśnie dzisiaj rowerową drogę krzyżową ulicami Janowa Lubelskiego. Trasa konkretna, a ja nawet nie wiedziałem, że w Janowie jest tyle małych wzniesień. Całość zakończyła sie koło 20:00 dzień coraz krótszy, więc wracałem już po ciemku.






























Kategoria 150<



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!