Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
182.50 km 0.00 km teren
10:00 h 18.25 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach

Odprowadzam francuza do domu

Niedziela, 17 maja 2015 · dodano: 19.06.2015 | Komentarze 0




Tak jak wczoraj zaplanowaliśmy, wstaliśmy wcześniej i wsiedliśmy z Jeremym w pociąg do Tarnobrzega, zawsze to 50 km dalej, a poza tym padało. Już na miejscu postanowiłem trochę pomóc francuzowi i wziąłem dwie jego sakwy, bo akurat miałem założony bagażnik. Dojechaliśmy tak do Baranowa Sandomierskiego i musieliśmy się zatrzymać bo się rozpadało, ale w Baranowie jest zamek, więc była okazja, żeby go zwiedzić. W międzyczasie wyszło słońce, napiliśmy się jeszcze herbaty i ruszyliśmy dalej w drogę. Niestety cały czas wiało w mordę i to bardzo mocno, z sakwami męczyliśmy się bardzo. 60 km jakie mieliśmy do Szczucina zajęło nam z 5 godzin. Tutaj jeszcze zatrzymaliśmy się na rynku, żeby coś zjeść. Potem ja pojechałem drugą stroną Wisły przez Połaniec, Osiek i Sandomierz do domu,a Jeremy miał jeszcze trochę pokręcić, przynajmniej do Dunajca, żeby jutro na południe być w Krakowie, gdzie miał się spotkać z rodzicami, a potem dalej ruszyć w kierunku Szwajcarii, gdzie czekała na niego narzeczona dalej już razem do domu w Tuluzie.






















Kategoria 150<



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!