Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Swiety.bikestats.pl
free counters
Dane wyjazdu:
54.48 km 0.00 km teren
02:39 h 20.56 km/h:
Maks. pr.:33.07 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:

Maliniec

Piątek, 19 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 3 Z zachodu miały dzisiaj wieczorem nadciągnąć czarne chmury, więc wyjechałem w południe, żeby zdążyć przed burzami. Znowu chciałem przejechać się czerwonym szlakiem walk partyzanckich i przy okazji zobaczyć gdzie można byłoby wybrać się w przyszłości.

Tu jedna właśnie z takich dróg, zjeżdża się ze szlaku i prowadzi przez las i jakieś małe osadki, aż do samego Zaklikowa



Znajome stawy koło Janików, w słoneczny dzień wyglądają zupełnie inaczej









Jak to na szlakach, miejsce na popas musi być, to jest zaraz za stawami



Nastepnie przez Maliniec. Zamiast do domu pojechałem jeszcze parę km w stronę Borowa do starego młyna, który jakoś do tej pory omijałem.

Młyn wybudowany ok. 1920 roku







Dalej droga prowadzi przez most w głąb lasu, trasy wyglądają ciekawie wiec na pewno się tu wróci.





/widget



Komentarze
Swiety
| 10:49 poniedziałek, 22 sierpnia 2011 | linkuj uluru święta racja :)

pankracy jeszcze nie, ale może w tym tygodniu się za czymś rozejrzę
pankracy
| 08:06 poniedziałek, 22 sierpnia 2011 | linkuj No rzeczywiście, te stawy lepiej się prezentują w taki słońcu. Kupiłeś już jakąś terenową oponę ?
uluru
| 07:57 poniedziałek, 22 sierpnia 2011 | linkuj Warto czasem zatrzymać się i obejrzeć, to co się z reguły omija, można wtedy dostrzec coś ciekawego :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!