Info
Ten blog rowerowy prowadzi Swiety z miasteczka Zaklików. Mam przejechane 42734.67 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.88 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje bajki
Wykres roczny
Arhiwum bloga
- 2015, Grudzień2 - 0
- 2015, Sierpień18 - 2
- 2015, Lipiec17 - 12
- 2015, Czerwiec21 - 6
- 2015, Maj22 - 2
- 2015, Kwiecień12 - 0
- 2015, Marzec11 - 0
- 2015, Luty2 - 0
- 2014, Listopad5 - 6
- 2014, Październik14 - 0
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień17 - 1
- 2014, Lipiec16 - 20
- 2014, Czerwiec17 - 3
- 2014, Maj17 - 18
- 2014, Kwiecień17 - 13
- 2014, Marzec11 - 2
- 2014, Luty6 - 0
- 2014, Styczeń2 - 0
- 2013, Grudzień2 - 0
- 2013, Listopad2 - 4
- 2013, Wrzesień6 - 0
- 2013, Sierpień14 - 2
- 2013, Lipiec21 - 21
- 2013, Czerwiec19 - 11
- 2013, Maj19 - 27
- 2013, Kwiecień7 - 17
- 2012, Październik6 - 5
- 2012, Wrzesień12 - 22
- 2012, Sierpień23 - 24
- 2012, Lipiec21 - 33
- 2012, Czerwiec13 - 18
- 2012, Maj15 - 2
- 2012, Kwiecień7 - 8
- 2011, Listopad2 - 2
- 2011, Październik4 - 9
- 2011, Wrzesień15 - 20
- 2011, Sierpień21 - 22
- 2011, Lipiec12 - 14
- 2011, Czerwiec13 - 11
- 2011, Maj3 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2012
Dystans całkowity: | 1291.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 60:39 |
Średnia prędkość: | 21.30 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.74 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 107.64 km i 5h 03m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
43.42 km
0.00 km teren
01:42 h
25.54 km/h:
Maks. pr.:44.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Kręcenie po południu
Środa, 26 września 2012 · dodano: 08.10.2012 | Komentarze 0
Kategoria 0-50
Dane wyjazdu:
20.06 km
0.00 km teren
00:52 h
23.15 km/h:
Maks. pr.:31.47 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
"grzybobranie "
Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0
Fatalna pogoda w sobotę, a potem niska temperatura z samego rana w niedziele, odebrały mi ochotę na dalszą wycieczkę. Mam nadzieję, że jednak szybko przyzwyczaję się do jazdy w trochę innych warunkach jak dotychczas i nie będę szukał wymówek.
Czekając, aż choć trochę się ociepli wybrałem się ze znajomymi do lasu, z założenia na grzyby, ale wiadomo było na wstępie, że będzie to bardziej rekreacyjny wypad niż grzybobranie :)
Słoneczna pogoda. tylko troche zimno
© raji
Z góry wypatrywaliśmy grzybów
© raji
Widok z "ambony"
© raji
Myśliwy :)
© raji
Potem już po obiedzie przejechałem parę km.
Kategoria 0-50
Słoneczna pogoda. tylko troche zimno© raji
Z góry wypatrywaliśmy grzybów© raji
Widok z "ambony"© raji
Myśliwy :)© raji
Dane wyjazdu:
141.64 km
0.00 km teren
06:39 h
21.30 km/h:
Maks. pr.:52.71 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Nad Wisłę
Wtorek, 18 września 2012 · dodano: 23.09.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj miało być naprawdę ciepło, więc szkoda takiej pogody nie wykorzystać. Ale zanim to ciepło się zrobiło to musieliśmy przetrwać chłodny ranek, a szczególnie Mariusz, który wyjechał ze Stalowej wcześniej żeby na 10:00 być u mnie w Zaklikowie.
Głównym celem była Wisła, a dokładnie Zawichost, gdzie przy niskim poziomie rzeki widać podobno ruiny dawnego zamku. Wcześniej pojechaliśmy jednak bardziej w kierunku Kraśnika, żeby zobaczyć cmentarz z I wojny światowej.
Cmentarz z I wojny światowej w Sochodołach
© raji
Pomnik na cmentarzu
© raji
Potem już przez Ksieżomierz, a dalej trochę okrężną droga pojechaliśmy na most do Annopola. Przed samym Annopolem podjechaliśmy do wodowskazu.
Bardzo niski poziom Wisły
© raji
Nad Wisłą
© raji
Na Wiśle pełno wysepek, przy normalnym stanie wody żadnej nie widać. Myślałem, że będzie trochę problemów z przeprawieniem się przez most, bo już dawno zapowiadano remont, ale na szczęście most był otwarty. Nawet było widać, że coś tutaj działają, maszyny ostro pracowały, tylko jakoś ekipy było brak.
Do Zawichostu było już tylko 10 km. Niestety nie mieliśmy juz czasu żeby szukać śladów ruin wzdłuż brzegu. Zrobilismy tylko parę fotek i pojechaliśmy na Sandomierz, a potem już standardowa trasą do domu.
Wisła w Zawichoście
© raji
Wisła w Zawichoście
© raji
Dziki zachód koło Sandomierza
© raji
Wisła z mostu kolejowego koło Sandomierza
© raji
/widget
Kategoria 100-150
Cmentarz z I wojny światowej w Sochodołach© raji
Pomnik na cmentarzu© raji
Bardzo niski poziom Wisły© raji
Nad Wisłą© raji
Wisła w Zawichoście© raji
Wisła w Zawichoście© raji
Dziki zachód koło Sandomierza© raji
Wisła z mostu kolejowego koło Sandomierza© raji
Dane wyjazdu:
44.93 km
0.00 km teren
03:05 h
14.57 km/h:
Maks. pr.:30.06 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Kochany
Poniedziałek, 17 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 0
Rano byłem zajęty, więc dopiero w południe mogłem gdzieś wyjechać.
W końcu się rozpogodziło i zrobiło trochę cieplej, pogoda na rower idealna.
Dzisiaj było trochę innego kręcenia, bo po lesie. Dołączyłem do Mariusza, który czekał na mnie na Bani. Potem ruszyliśmy leśnym ścieżkami rezerwatu, tymi jechało się super, ale już po wyjechaniu z rezerwatu wjechaliśmy na rozjechane, piaszczyste drogi i tu było już trochę ciężej.
Jak to w lesie bywa trochę pogubiliśmy drogę i chwilami jechaliśmy ścieżkami, które było ledwie co widać, gdyby nie gps siedzielibyśmy tam do wiosny :)
Stawy w Janikach
© raji
Janiki- stawy
© raji
Lasy Janowskie były jednym z największych skupisk oddziałów partyzanckich w Polsce, stąd są tu liczne pomniki upamiętniające walczących jak i mieszkańców okolicznych wiosek, którzy partyzantom pomagali.
W drodze na Kochany
© raji
Kapliczka pod dębem w Kochanach
© raji
Kapliczka Matki Boskiej w Kochanach
© raji
Stawy w Kochanach
© raji
Ciekawa tablica informacyjna w Kochanach
© raji
Oryginalna tablica
© raji
W Kochanach jest również cmentarz, a na nim pomnik upamiętniający mieszkańców Kochan, którzy zostali wymordowani przez hitlerowców za pomoc partyzantom
Kochany- miejsce pamięci
© raji
Przejechałem z Mariuszem jeszcze parę km, a trochę to zajęło bo pod kołami ciągle mieliśmy spory piach i potem odbiłem już do domu.
Kategoria 0-50
Stawy w Janikach© raji
Janiki- stawy© raji
W drodze na Kochany© raji
Kapliczka pod dębem w Kochanach© raji
Kapliczka Matki Boskiej w Kochanach© raji
Stawy w Kochanach© raji
Ciekawa tablica informacyjna w Kochanach© raji
Oryginalna tablica© raji
Kochany- miejsce pamięci© raji
Dane wyjazdu:
144.18 km
0.00 km teren
06:54 h
20.90 km/h:
Maks. pr.:63.74 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Międzygórz - drugie podejście
Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 3
Dzisiaj z Mariuszem ruszyliśmy na Międzygórz. Ostatnio nie udało się podejść pod same ruiny, tym razem mieliśmy podjechać od drugiej czyt. dupy strony.
Pogoda taka sobie, raz chłodniej, raz cieplej, czasami mocniej powiało, no ale najważniejsze, nie padało. Choć, co niektórzy patrzą tylko w niebo, żeby trochę kropel chociaż spadało. Słońce wychodziło tylko na chwile, a tak niebo cały czas zachmurzone.
Za nim dojechaliśmy do Międzygórza, zatrzymaliśmy się na chwile przy cmentarzysku z VIII-X, które znajduje się zaraz przy głównej drodze. Gdzieś w lasku znajdują się kurhany, my niestety nic nie znaleźliśmy.
Gdzieś w tym lesie są wspomniane wyżej kurhany
© raji
Dojechaliśmy na miejsce, z daleka było widać już ruiny, teraz trzeba było się tylko tam wdrapać.
Rozdzieliliśmy się, szukaliśmy , szukaliśmy, aż w końcu Mariuszowi udało się znaleźć ścieżkę prowadzącą na górę. Trzeba się trochę natrudzić, teraz jest o tyle trudniej, że wszystko jest gęsto zarośnięte, ale jeszcze trochę i będzie o wiele łatwiej się dostać.
Międzygórz - ruiny zamku
© raji
Na ruinach w Miedzygórzu
© raji
Międzygórz - widok z ruin zamku
© raji
Z Międzygórza pojechaliśmy do Klimontowa głównie obejrzeć dokładnie późnorenesansowy zespół klasztoru Dominikanów z XVII w.
Kościół św Józefa w Klimontowie (1643)
© raji
Klasztor Dominikanów - wejście do kaplicy
© raji
Malowidło na ścianie zewnetrznej klasztoru
© raji
Kaplica w klasztorze
© raji
Figura Matki Boskiej
© raji
Powrót na skróty przez Chobrzany do Sandomierza.
Chobrzany- zjazd wąwozem
© raji
Kategoria 100-150
Gdzieś w tym lesie są wspomniane wyżej kurhany© raji
Międzygórz - ruiny zamku© raji
Na ruinach w Miedzygórzu© raji
Międzygórz - widok z ruin zamku© raji
Kościół św Józefa w Klimontowie (1643)© raji
Klasztor Dominikanów - wejście do kaplicy© raji
Malowidło na ścianie zewnetrznej klasztoru© raji
Kaplica w klasztorze© raji
Figura Matki Boskiej© raji
Chobrzany- zjazd wąwozem© raji
Dane wyjazdu:
88.53 km
0.00 km teren
03:54 h
22.70 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Źródła w Łanach
Sobota, 15 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 2
Rozgrzewka przed niedzielą. Dzisiaj postanowiliśmy znowu odwiedzić Łany i zrobić małe ognisko.
Pogoda trochę mnie wyrolował, bo jeszcze rano było słonecznie i ciepło, dlatego nie zabierałem żadnych cieplejszych rzeczy, a potem nagle zrobiło się pochmurno i o wiele chłodniej, dlatego trochę zmarzłem. No, ale potem można było się rozgrzać trochę przy ognisku.
Kategoria 50-100
Dane wyjazdu:
165.90 km
0.00 km teren
07:23 h
22.47 km/h:
Maks. pr.:46.70 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Kolbuszowa - skansen
Wtorek, 11 września 2012 · dodano: 14.09.2012 | Komentarze 3
Na początku tygodnia zwykle nie robię jakiś dłuższych tras, ale naprawdę szkoda było zmarnować taki dzień, jaki był we wtorek. Cały czas słonecznie, max. temperatura 28 stopni, to chyba ostatni raz w tym roku było aż tak ciepło - obym się mylił.
Rano oczywiście było jak zwykle ok. 12 stopni, ale już inaczej się jechało, niż na przykład w niedziele - temperatura ta sama, a odczucie chłodu dwa razy większe.
Już jakiś czas temu z Mariuszem zaplanowaliśmy kilka ciekawych tras, żeby w razie "W" nie głowić się za bardzo gdzie, tylko jechać. I tak wybór padł na skansen w Kolbuszowej.
Z racji, że na głównych drogach spory ruch to do Kolbuszowej przedarliśmy się bocznymi ścieżkami, ale już z powrotem, żeby nie tracić czasu wbiliśmy się na krajową 9.
W Kolbuszowej po drodze do skansenu odwiedziliśmy jeszcze miejscowy kościół.
Kolegiata pw Wszystkich Świętych w Kolbuszowej
© raji
Kolegiata - ołtarz
© raji
Kolegiata - organy
© raji
Potem tylko po zapasy do Tesco i do skansenu, który leży ok. 3 km od centrum, ale dojazd nie jest trudny, bo jest kilka tablic informacyjnych.
Bilet kosztuje 8 zł, i jest to naprawdę niewielka cena w porównaniu do tego co można zobaczyć.
Chałupa dworkowa z Żołyni Dolnej
© raji
Chałupa z Żołyni- wnętrze
© raji
Ławeczka z Żołyni Dolnej
© raji
Młyn wodny z Żołyni
© raji
Zagroda z Jeziórka
© raji
Studnia
© raji
Zagroga z pełnym wyposazeniem
© raji
Gospodarze zagrody
© raji
Spichlerz z Bidzin
© raji
Wiatrak "koźlak" z Trzęsówki
© raji
Wiatrak z Zarębek
© raji
Kapliczka z Jezowego
© raji
W każdej rodzinie znajdzie się jakś czarna owca
© raji
Wnętrze chałupy z Wrzaw
© raji
Sypialnia - Wola Zarczycka
© raji
Oryginalna suszarka do naczyń
© raji
Chałupa z Bożej Woli
© raji
Takim wozem to chyba tylko w niedzielę jeździli
© raji
Kościół pw św. Marka z Rzochowa
© raji
Karczma z Hadli Kańczuckich
© raji
Karczma niestety zamknięta :(
© raji
Mariusz do karczmy to pierwszy :)
© raji
Kuchnia w karczmie
© raji
Remiza ze Słocin
© raji
Wozy w remizie ze Słocin
© raji
Remiza wewnątrz
© raji
Osada Makarowa
© raji
Zagroda z Makarowej
© raji
Chałupa z Budziwoja
© raji
Wnętrze chałupy z Budziwoja
© raji
Sanki mieli fajne
© raji
Kołcz i Medzia :)
© raji
Taki większy bidon
© raji
Makarowa zagroda
© raji
Prawie 200 letnia chałupa
© raji
Garaż :)
© raji
Kategoria 150<
Kolegiata pw Wszystkich Świętych w Kolbuszowej© raji
Kolegiata - ołtarz© raji
Kolegiata - organy© raji
Chałupa dworkowa z Żołyni Dolnej© raji
Chałupa z Żołyni- wnętrze© raji
Ławeczka z Żołyni Dolnej© raji
Młyn wodny z Żołyni© raji
Zagroda z Jeziórka© raji
Studnia© raji
Zagroga z pełnym wyposazeniem© raji
Gospodarze zagrody© raji
Spichlerz z Bidzin© raji
Wiatrak "koźlak" z Trzęsówki© raji
Wiatrak z Zarębek© raji
Kapliczka z Jezowego© raji
W każdej rodzinie znajdzie się jakś czarna owca© raji
Wnętrze chałupy z Wrzaw© raji
Sypialnia - Wola Zarczycka© raji
Oryginalna suszarka do naczyń© raji
Chałupa z Bożej Woli© raji
Takim wozem to chyba tylko w niedzielę jeździli© raji
Kościół pw św. Marka z Rzochowa© raji
Karczma z Hadli Kańczuckich© raji
Karczma niestety zamknięta :(© raji
Mariusz do karczmy to pierwszy :)© raji
Kuchnia w karczmie© raji
Remiza ze Słocin© raji
Wozy w remizie ze Słocin© raji
Remiza wewnątrz© raji
Osada Makarowa© raji
Zagroda z Makarowej© raji
Chałupa z Budziwoja© raji
Wnętrze chałupy z Budziwoja© raji
Sanki mieli fajne© raji
Kołcz i Medzia :)© raji
Taki większy bidon© raji
Makarowa zagroda© raji
Prawie 200 letnia chałupa© raji
Garaż :)© raji
Dane wyjazdu:
180.12 km
0.00 km teren
08:48 h
20.47 km/h:
Maks. pr.:50.31 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Szlakiem architektury obronnej
Niedziela, 9 września 2012 · dodano: 10.09.2012 | Komentarze 4
Dzisiaj w końcu ruszyliśmy z Mariuszem na Cmielów. Już od dawna planowaliśmy wyprawę na tamtejsze ruiny, ale zawsze coś nam wypadało.
Wyjechaliśmy trochę wcześniej niż zwykle, żeby zdążyć przed wieczorem. Zaczął się okres kiedy trzeba targać ze sobą jakieś cieplejsze ubrania, nawet jeśli przydadzą się tylko na godzinę.
Z Mariuszem spotkałem się na Powiślu, czekając koło przejazdu kolejowego zrobiłem fotkę lokomotywy, która akurat przejeżdżała. Z dedykacją oczywiście dla znajomego z Tomaszowa Mazowieckiego :)
Lokomotywa zmierzajaca do Sandomierza
© raji
Dalej już przemknęliśmy przez Stare miasto, sprawdzając tylko, czy czasem na zbiórce nie pojawił się już ktoś z Equipy. Dzisiaj mieli jechać do Ptkanowa, a my postanowiliśmy, że spotkamy się z nimi już na miejscu, po zwiedzeniu ruin w Podgrodziu i Ćmielowie.
Widok na doline Opatówki
© raji
Mariusz pędzi z góry
© raji
W Jakubowicach zrobiliśmy mały postój przy pomniku.
Jeden z wielu pomników ku czci Batalionów Chłopskich w okolicy
© raji
Żeby było trochę szybciej jechaliśmy cały czas główną drogą. W tygodniu byłoby ciężko, ale przy niedzieli ruch był bardzo mały. Już przed samym Ożarowem skręciliśmy tylko zobaczyć dwór w Śmiłowie. Dwór należy do prywatnych właścicieli, którzy w nim mieszkają. Ale za jedyne 10 zł można wejść do środka i zwiedzić starannie odwzorowane wnętrza dworu. My niestety nie skorzystaliśmy, ale innym razem na pewno.
Dwór w Śmiłowie
© raji
Dwór w Śmiłowie
© raji
Śmiłów jeden z budynków dworskich
© raji
Pomnik przyrody w parku dworskim
© raji
Bajki odpoczywają
© raji
Przez wiatr w mordę droga nam się trochę dłużyła, ale w końcu dotarliśmy do pierwszego celu, czyli Podgrodzia, które leże niecałe 2km przed Ćmielowem. Tutaj trochę nam zeszło zanim znaleźliśmy drogę do ruin, bo zobaczyć można je już z asfaltowej jezdni, gorzej dostać się na górę. Zamek wzniesiono ok. XV wieku, ale jest to budowla bardzo tajemnicza, bo trudno znaleźć o niej więcej informacji.
Ruiny zamku w Podgrodziu
© raji
Szukamy wejścia na ruiny
© raji
NA górze pozostały tylko fragmenty ruin
© raji
Widok na Podgrodzie z ruin zamku
© raji
Z Podgrodzia pojechaliśmy już na ruiny zamku Szydłowieckich w Ćmielowie. Zamek został wzniesiony w 1519 roku przez kanclerza Krzysztofa Szydłowieckiego. Dzisiaj jest w prywatnych rękach, właściciel stara się zadbać jakoś o to miejsce, ale na razie chyba prace stoją.
Ruiny zamku w Ćmielowie
© raji
Ruiny prezbiterium kaplicy otoczonej fosą
© raji
Fosa
© raji
Będąc w Ćmielowie nie mogliśmy ominąć słynnej fabryki porcelany.
Nic dodać nic ująć, zdjęcie mówi wszystko
© raji
Bęben prawde Ci powie
© raji
Kołcz i małpy
© raji
Małpi gaj
© raji
Małpa w czerwonym
© raji
Dalej czarnym szlakiem pojechaliśmy do Ptkanowa, w którym znajduje się kościół - warownia. Niestety długo zeszło nam na zwiedzaniu, więc na spotkanie z Equipą nie zdążyliśmy, choć z Ćmielowa było już bardzo blisko.
Żeby zobaczyć sakralną warownie, trzeba było wspiąć się na wzgórze. Zdecydowanie był to najdłuższy i najbardziej stromy podjazd w tym roku jaki przyszło mi pokonywać.
Świątynie wzniesiono już w XII wieku, ale została zburzona. Obecny kościół zbudowano w XV wieku, a później wielokrotnie przebudowywano.
Chyba najbardziej morderczy podjazd w tym sezonie
© raji
Kościół w Ptkanowie
© raji
Ptkanów
© raji
Kościół z XII wieku
© raji
Zjazd jest bardzo niebezpieczny, wąski, kręty, więc trzeba uważać. Wracaliśmy przez Opatów. Do Sandomierza jechało się super, 30 z licznika nie schodziło, więc trochę w ponad godzinę się uwinęliśmy. Do domu już lajtowym tempem. Trzeba korzystać z takiej pogody bo jeszcze troche o dalszych wyprawach będzie można pomarzyć.
/widget
Kategoria 150<
Lokomotywa zmierzajaca do Sandomierza© raji
Widok na doline Opatówki© raji
Mariusz pędzi z góry© raji
Jeden z wielu pomników ku czci Batalionów Chłopskich w okolicy© raji
Dwór w Śmiłowie© raji
Dwór w Śmiłowie© raji
Śmiłów jeden z budynków dworskich© raji
Pomnik przyrody w parku dworskim© raji
Bajki odpoczywają© raji
Ruiny zamku w Podgrodziu© raji
Szukamy wejścia na ruiny© raji
NA górze pozostały tylko fragmenty ruin© raji
Widok na Podgrodzie z ruin zamku© raji
Ruiny zamku w Ćmielowie© raji
Ruiny prezbiterium kaplicy otoczonej fosą© raji
Fosa© raji
Nic dodać nic ująć, zdjęcie mówi wszystko© raji
Bęben prawde Ci powie© raji
Kołcz i małpy© raji
Małpi gaj© raji
Małpa w czerwonym© raji
Chyba najbardziej morderczy podjazd w tym sezonie© raji
Kościół w Ptkanowie© raji
Ptkanów© raji
Kościół z XII wieku© raji
Dane wyjazdu:
161.33 km
0.00 km teren
07:35 h
21.27 km/h:
Maks. pr.:53.52 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach
Sulisławice
Środa, 5 września 2012 · dodano: 05.09.2012 | Komentarze 1
Dzisiaj Mariusz nie mógł ze mną jechać bo miał inne sprawy, więc umówiłem się z Jarkiem i Romkiem z sandomierskiej ekipy na małą przejażdżkę.
Wyjazd o 7:00 rano przy tylko 10 stopniach, ale trzeba sie pomału przyzwyczajać do takich temperatur. Na szczęście było słonecznie, wiec temp. bardzo szybko rosła w górę.
Na głównych drogach ruch, więc do Sandomierza i dalej staralismy się jechać cały czas bocznymi ścieżkami.
Na trasie najciekawszym miejscem o jakie zahaczyliśmy było Santktuarium Matki Boskiej Sulisławskiej. Obok siebie stoją dwa kościoły jeden z 1604, a drugi z 1888 roku, a w środku znajduje się Cudowny Obraz, który zasłyna niezwykłymi łaskami.
Miejsca Mocy na szlaku rowerowym
© raji
Sanktuarium Matki Boskiej Sulisławskiej
© raji
Sanktuarium wybudowano w 1888 roku
© raji
Wnętrze koscioła z 1888 roku
© raji
Ołtarz w starym kościele z 1604 roku
© raji
Kategoria 100-150
Miejsca Mocy na szlaku rowerowym© raji
Sanktuarium Matki Boskiej Sulisławskiej© raji
Sanktuarium wybudowano w 1888 roku© raji
Wnętrze koscioła z 1888 roku© raji
Ołtarz w starym kościele z 1604 roku© raji
Dane wyjazdu:
60.94 km
0.00 km teren
02:38 h
23.14 km/h:
Maks. pr.:31.47 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Coach